sobota, 24 września 2016

Diego odpowiada na pytania fanów!

Doczekaliśmy się! Diego wczoraj przekroczył liczę 800 tys. obserwatorów na twitterze i dotrzymuje swoją zeszłoroczną obietnicę. Już jutro o godzinie 18 będzie odpowiadał na nasze pytania na twitterze.

"Jutro będę z wami rozmawiał o: 18:00 - Hiszpania, Włochy, Francja; 13:00 - Argentyna, Brazylia, Chile; 11:00 - Kolumbia, Meksyk; 11:30 - Wenezuela. Czekam na was."

"Facu: gdzie, bracie?
Diego: Tutaj, bracie, z mojego twitterowego konta. Tęsknię."


"To będzie z mojego konta na twitterze. Piszcie swoje pytania z #DiegoDominguezAnswers"

Niestety nie wiemy do końca, czy będzie to twitcam, czy zwykłe odpowiadanie na pytania w tweetach. Ja osobiście liczę na twitcama. :D Kto nie może się doczekać? 


niedziela, 18 września 2016

[Wywiad] Diego dla Kooss Magazine

Poznaliśmy osobę przede wszystkim wesołą z chęciami do życia i nauki. Diego jest dziś, kim chciał być odkąd chodził do szkoły, sztuka go prześladuje od dziecka i dnia dzisiejszego wie, że talent trzeba szlifować.

-Skąd ten pomysł, by dedykować się temu światu od tak małego?
D: Od zawsze miałem duży kontakt ze sztuką dzięki mojej rodzinie od strony matki, bo wszyscy śpiewają, choć nie dedykują się temu profesjonalnie. To nie tak, że taki pomysł strzelił mi do głowy, tylko robiłem to razem z nimi i wkrótce zauważyłem, że dzięki muzyce potrafiłem lepiej zrozumieć intencje i teksty, które miałem okazję interpretować w teatrze i telewizji, dlatego też dużo łatwiej było mi dedykować się temu.
-Jak to jest zacząć w tym wieku w świecie spektaklu?
D: Ja miałem wszystko jasne odkąd byłem mały. W swoim momencie skupiałem się bardziej na śpiewie i ćwiczyłem w swoim domu. Kiedy miałem 13 lat, stwierdziłem, że gra aktorska bardziej mnie interesuje i czułem się dzięki temu dużo bardziej spełniony. Nie potrafiłbym powiedzieć jak to jest zacząć w tak młodym wieku. Przypuszczam, że to się czuje… Robisz casting i jeśli ich zainteresujesz, wchodzisz, a jeżeli nie to do domu… Takie są początki w tym świecie. Uważam, że wszystko dzieje się tak samo jak jest się dorosłym.
-Co dobrego pamiętasz ze swoich początków i co złego?
D: Według mnie, mając 11 lat, wszystko było pozytywne i radosne. Jeżeli było coś złego, to temat kontraktów o których nic wtedy nie wiedziałem, bo zajmowali się tym moi rodzice. Wiem tylko, że płacili mi za robienie tego, co naprawdę lubiłem.
-Jakbyś się zdefiniował?
D: Próbuję być jasny w tym czego chcę i ciężko pracuję by to zdobyć. Zawsze z radością kierowaną do innych i dobrym humorem. Myślę, że to dobry sposób na pracę w ekipie i dzięki temu wprowadzać pozytywizm dla innych i całego projektu. Natomiast złe jest to, że gdy poznaję osobę, którą widuję i jest ona niesprawiedliwa to staram się jej unikać, zamiast postawieniu się tej osobie z inteligencją i udowodnieniu jej, że idzie złą drogą.
-Ameryka Łacińska i Hiszpania, jakie są największe różnice między graniem w tych miejscach?
D: Uff… wiele ich! Ale dla mnie najważniejsza jest ta, że w Argentynie przykładowo teatr jest jak religia i są one zawsze pełne. Tutaj w Hiszpanii niesamowicie się cieszę, kiedy teatr jest wypełniony.
-Ulubione jedzenie?
D: Okruchy z Aragonu (?) mojej babci.
-Następne projekty?
D: Niedawno zakończyłem nagrania do serii „Perdoname, Señor” („Wybacz mi, Panie”), który będzie miał premierę na jesień na kanale Telecinco. Sfinalizowałem również film krótkometrażowy, który nazywa się „Vive y deja vivir” („Żyj i pozwól żyć”), który wkrótce będzie miał swoją premierę na różnych festiwalach. Mam też propozycje różnych projektów, ale nie są potwierdzone i przede wszystkim podpisane. Jak wszystko będzie pewne to zrobimy kolejny wywiad i wam powiem…
-Jako artysta i profesjonalista wszystko zależy do ciebie. Jak radzisz sobie dzień w dzień, kiedy mówią ci „nie zawiedź w tym projekcie”?
D: Na szczęście jestem przyzwyczajony i już nawet mnie to nie dotyka, bo już jakiś czas temu zrozumiałem, że to jest częścią mojego zawodu. Próbuję być na najwyższym poziomie moich możliwości i to się zdobywa wraz z doświadczeniem. Jeżeli nie jesteś na siłach by to osiągnąć, to znaczy, że nie powinieneś tu być i nadchodzi coś lepszego. Lubię żyć w ten sposób.
-Masz zawsze jakiś „plan B”?
D: Staram się być konkretny w tym czego chcę, tak jak już mówiłem wcześniej. Nie mam w zwyczaju wymyślania „planów B”, ale kiedy coś idzie nie tak, szukam jakiś alternatyw.
-Co robisz w wolnym czasie?
D: Bardzo lubię sport i dużo trenuję. To zwykłem robić w moim wolnym czasie, a poza tym chodzę do teatru, kina i czytam książki.
-Jakich sieci społecznych najczęściej używasz?
D: Niedawno dowiedziałem się, że sieć jest dobrą metodą na rozwinięcie mojej kariery i ostatnio staram się więcej ich używać… bardzo lubię Instagram. To genialne, że każdemu postowi towarzyszy fotografia. Czuję, że podoba mi się ilość zdjęć i różnorodne zakątki, kraje itd… ale wszystkich używam tak samo, bo są tak samo ważne w dzisiejszych czasach.
-Jakim postaciom chciałbyś dawać życie?

D: Zawsze będzie wiele alternatyw. Brakuje mi tych, których w taki czy inny sposób ćwiczyłem w szkołach gdzie się uczyłem. Moimi ulubionymi są te konfliktowe i radykalne. Zawsze będą opowiadać więcej, niż te racjonalne.














sobota, 13 sierpnia 2016

[AKCJA] Uśmiechnij się dla Clari!



Hejka, kochani. Jeśli tak samo jak my śledzicie Clari na twitterze, to prawdopodobnie również zauważyliście jej dawną odpowiedź, którą skierowała do swojej fanki. Słowa jakie wyznała zmotywowały nas do działania i zorganizowania kolejnej, fenomenalnej akcji! Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszam do rozwinięcia.

Diego otwiera swój kanał na YouTube!

Jakiś czas temu Diego zapowiedział dla nas ciąg niespodzianek. Większosć myślała, że ma to zwiazek ze zdjeciami, które Diego ostatnio dodaje wręcz codziennie, jednak nasz hiszpan postanowił pójść o krok dalej. Więcej w rozwinięciu:


12.08 [piątek] Diego zamieścił na swoich mediach społecznych informację o tym, że założył swój własny kanał w serwisie YouTube.

"Premiera mojego kanału na YouTube. [...] Będziecie mogli tam znaleźć ćwiczenia aktorskie, castingi i jakieś covery. Mam nadzieję, że wam sie spodoba i z góry dziękuję za subskrybcję." - napisał Diego na swoim instagramie. 

Kilka godzin później dodał również kolejny post z podziękowaniami. "Bardzo dziekuję za te 1184 subskrybcje w jeden dzień na moim nowym kanale YouTube!!" Aktualna liczba subskrybcji na jego kanale wynosi już prawie 2 tysiace!


Kiedy Diego podzielił sie z nami radosną nowiną, na kanale już czekały na nas trzy filmiki. Pierwszym z nich jest ćwiczenie aktorskie w którym wcielił sie on prawdopodobnie w pracownika jakiejś firmy.


Kolejny filmik również jest ćwiczeniem aktorskim, lecz tym razem Diego postawił sobie dużo wyższą poprzeczkę grajac niepełnosprawnego człowieka o paraliżu mózgowym. Trudno zrozumieć jego słowa z wiadomych przyczyn, lecz to czego dokonał w tym filmiku jest nie do opisania.


Trzecim filmikiem jest cover piosenki Manuela Carrasco "En la memoria de los sentimientos" gdzie możmy rozkoszować sie pięknym głosem Hiszpana.



Teraz zostało nam już tylko wyczekiwanie na nowy film od Diego oraz kolejne niespodzianki, które dla nas przygotował. Jak myślicie, co teraz wymyślił?

[Wywiad] Clara dla "Lampoon"

    Drugiego maja 2016 na stronie internetowej magazynu "Lampoon" ukazał się artykuł z Clarą Alonso opowiadający o jej życiu, marzeniach, przeprowadzce do Madrytu i podróżach. Wywiad przeprowadziła Roberta Ruiu, edytorka gazety i prywatnie przyjaciółka gwiazdy Violetty. Lampoon jest włoskim czasopismem modowym. Clara już wcześniej uczestniczyła w jednym z projektów tej marki, konkretniej sesji zdjęciowej

     Clara Alonso, aktorka pochodzenia Argentyńskiego, jest współ-gwiazdą Violetty, sitcomu dla dzieci. Obywatelka Włoch, w grudniu zeszłego roku przeprowadziła się do Madrytu. "Moje życie bardzo się zmieniło w ciągu ostatnich dwóch lat, po uczestnictwie w kilku seriach Disney Channel TV. Zaczęłam podróżować po Europie za pracą: Mieszkałam w Rzymie i często odwiedzałam Milan."

    Popularna w świecie nastolatków na całym świecie, niedawno zakończyła nagrywanie filmu do Violetty.  "W tym tygodniu będę w Madrycie i Rzymie, na premierze Tini, nowe życie Violetty, który nagrywaliśmy między październikiem a grudniem w Taorminie, Katanii i Madrycie. To była niezła zabawa, bo miałam możliwość grania, co jest rzeczą którą najbardziej kocham, i pracowania z międzynarodową obsadą."

   Film, który ukaże się w Ameryce Łacińskiej i Europie, ma wszystkie cechy produkcji Walta Disney'a. Po pracy non-stop od 2007 roku, i projektach które cały poprzedni rok trzymały ją zajętą, takich jak Notti Sul Ghaccio dla RAI TV, show  Angie i Przepisy z Violetty dla Disney Channel Italia, serial internetowy Lontana Da Me współ-produkowany przez RAI i Palomar, oraz uczestnictwie w dwóch filmach, Clara dała sobie trochę czasu wolnego i przeprowadziła się do Hiszpanii ze swoim chłopakiem, Diego, który tak jak Ona jest aktorem serialowym. "Zaczynanie nowego życia z dala od domu jest zawsze przygodą, ponieważ to znaczy że musisz zrozumieć nowy kraj i jak jego przemysł rozrywkowy działa. Teraz po okresie wakacji, nie mogę się doczekać aby poświęcić swój czas na nowe projekty."

    Granie jest nie wątpliwie jej pasją i ścieżką kariery. "To co najbardziej w tym kocham jest przygotowywanie się do nowej roli i identyfikowanie się z postacią." -mówi. Jest utalentowana ale żeby odnieść zwycięstwo musi całym sercem wierzyć w swoje marzenia bo sukces nie jest zawsze przebłyskiem szczęścia. "Jestem przekonana że nikt nie może Cię zatrzymać jeśli wciąż pracujesz i uczysz się, więc możesz osiągnąć swoje cele."

    W tym roku szkoliła swoją technikę poprzez naukę i podróże. Brała udział w castingach we Włoszech i Hiszpanii i czeka aby móc odkryć swoje przyszłe projekty. Kocha Włochy, zwłaszcza do pracy. "Kocham włoskie kino, energię tego kraju, ludzi i oczywiście jedzenie.

   Co jest teraz modne? "Bycie naturalnym. Bycie sobą, bez udawania kogoś innego, jest najbardziej naturalnym sposobem życia, jednak nie wszyscy się z tym zgadzają."

   Sukces jej nie zmienił: Wciąż jest zwykłą dziewczyną, która docenia małe rzeczy w życiu. "Kocham podróżować lub zostawać w domu aby obejrzeć film. Mój chłopak jest ważny, tak samo jak marzenie o zostaniu aktorką. Chcę być aktorką i marzę o spotkaniu i pracowaniu z reżyserami i aktorkami które podziwiam najbardziej, takimi jak Marion Cotillard, Alicia Vicander i Carrey Mulligan."
Życzę jej wszystkiego najlepszego i mam nadzieję że jej marzenia się spełnią.

środa, 10 sierpnia 2016

"Vive y deja vivir"- Krótkometrażowy film Diego.

  Niedawno Diego wyjechał na południowy zachód Hiszpanii, do Cadiz (pl. Kadyks), w regionie Andaluzja, aby móc nagrać swój drugi film krótkometrażowy pod tytułen Vive y deja vivir" (pl. "Żyj i pozwól żyć"). Po więcej informacji zapraszam do rozwinięcia.

wtorek, 9 sierpnia 2016

[Wywiad] Shopping z Clarą Alonso

27 kwietnia na YouTube ukazał się wywiad z Clarą Alonso dla MI Magazine Barcelona razem z sesją zdjeciową. Pytania dotyczyły między innymi mody, zakupów, makijażu jak i jej gustów. Wywiad został przeprowadzony przez Martę Janovską. Backstage mogliśmy oglądać poprzez jej snapchata.

Tłumaczenie wywiadu:

-Które miasto według ciebie jest najbardziej stylowe?
C: Dla mnie najbardziej stylowym miastem jest Mediolan, ponieważ ludzie poza tym, że mają swoje normalne życie i chodzą do pracy to mają ten specjalny glamour. A jeśli chodzi o architekturę to Rzym.

-Lubisz robić zakupy?
C: Uwielbiam! Ale generalnie oglądam to co mam zamiar kupić. Jestem bardzo ciekawska, przechodzę przez sklepy, oglądam, patrzę i bardzo to lubię.

-Masz ulubione miasto lub miejsce gdzie zwykle robisz zakupy?
C: TO brzmi pretensjonalnie ale w Paryżu wszystko jest takie ładne, jest tyle specjalnych sklepów, mają kolorowe drzwi oraz manekiny z pięknymi ciuchami. Naprawdę piękne miejsce.

-Jaki jest twój ulubiony prezent?
C: Jeśli o mnie chodzi to bardzo łatwo trafić z prezentem. Lubię dostawać rzeczy materialne jak na przykład naszyjnik, para butów, torebka czy cos w tym stylu jak i jakieś wycieczki na weekend lub zwiedzanie miasta.

-Jaki jest twój codzienny styl?
C: Mój styl się trochę zmienia. Ostatnio ubieram się trochę bardziej klasycznie, jak na przykład w jeansy. Ostatnio też często wybieram baletki, nie wiem jak wy to nazywacie, po prostu niskie buty. Chodzę z jednego miejsca do drugiego, a w Europie jest dużo kostki brukowej wiec to ułatwia mi przemieszczanie się i jest bardziej praktyczne, więc dużo wygodniej mi w baletkach. Tak wiec jeansy, mała kurteczka i dobra torebka.

-Jaki jest twój idealny look na wieczór.
C: Mam taką kurtkę którą uwielbiam, jest czarna i ma takie jakby cekiny i jest ciekawa bo nadaje takiego rockowego stylu i nie jest aż tak elegancka. Ale czarna suknia zawsze. Albo czarne skórzane spodnie ze swetrem. Zależy co mam zamiar robić.

-Gdybyśmy otworzyli twoją szafę, co byśmy znaleźli?
C: Bałagan! Wyjechałam z Buenos Aires gdy była zima wiec wzięłam dużo ciepłych ubrań. Mam jeszcze bardzo mało letnich ubrań.

-Masz jakąś swoją muzę stylową, która inspiruje cię gdy się ubierasz?
C: Tak, na instagramie śledzę wiele osób. Myślę, że Olivia Palermo. Ma styl bez zarzutów. Idzie wyprowadzić psa w baletkach i wygląda świetnie. Bardzo podoba mi się jej styl ponieważ jest bardzo kobieca w tym wszystkim. Lubię też aktorkę, która nazywa się Alicia Vikander, która niedawno wygrała Oskara za swoją rolę w „Duńskiej dziewczynie” i rozumiem, że ma swojego stylistę ale bardzo podoba mi się jej look.

-Jakie akcesoria lubisz najbardziej?
C: Lubię pierścionki. Mam ich wiele. Nie zakładam jednak kilku na raz, wolę jeden.

-Wolisz shopping przez Internet czy stacjonarnie?
C: Lubię obydwa. Lubię kupować przez Internet ale to niebezpieczne bo leżysz na łóżku, sofie czy czymś i jest to łatwo dostępne no i jest to odrobinę niebezpieczne. Czasami wchodzę do sklepu i mówię: jeśli coś mi się podoba bardzo, bardzo, bardzo to dobrze. Myślę nad tym i mówię: jeśli będę o tym jutro pamiętać to znaczy, że naprawdę mi się spodobało i kupię to. Jeśli nie to jednak nie było aż tak fajne. Najwyraźniej mogę bez tego żyć. Ale lubię też iść do sklepu, obejrzeć wszystko, materiały, bo kupują przez Internet nie wiesz z czego jest zrobione i jak na tobie leży, a idąc do sklepu jest inaczej bo zbliżasz się do tych ubrań.

-Masz jakąś modową aplikację? Wiele ich używasz?
C: Tak, mam w telefonie wiele aplikacji. Jeśli chodzi o modę to używam przede wszystkim instagrama i trochę facebooka. I prawdę mówiąc teraz przeglądam sieci społeczne dużo częściej niż kiedyś. Codziennie sprawdzam najnowsze trendy, kto co ubrał, co się dzieje na świecie. Uwielbiam też oglądać Złote Globy i inne podobne sytuacje. Zawsze sprawdzam eventy aktorskie bo to najbardziej mnie interesuje. Lubię oglądać i podoba mi się w technologii to, że ktoś to udostępnia i od razu mogę to zobaczyć.

-Który okres w historii mody lubisz najbardziej?
C: Uwielbiam taka trzydzieste razem z Charlestonem, ale to co najlepsze to włosy w tamtych czasach bo lubię falowane włosy i przypalony makijaż z brązowym kolorem. Lubię też gdy pokazuje się tą kobiecą część.

-Którą rzecz którą kupiłaś lubisz najbardziej?
C: Coś co kupiłam i przywołuje wiele wspomnień i jest dla mnie specjalne to muzyczne pudełko, które kupiłam we Francji dla mojej babci. To było jak unieśmiertelnienie momentu w tej piosence i zawsze gdy jej słucham to wracam myślami do tego momentu.

-Coś czego potrzebujesz, a nie masz w swojej szafce?
C: Zawsze mi czegoś brakuje ale myślę nad jakimś ładnym zegarkiem.

-Niezbędny kosmetyk?
C: Tak, w sumie to sporo. Uwielbiam makijaż i kremy. Dbam o swoje włosy i używam 3500 szamponów i odżywek, ale naprawdę bardzo na nie uważam. Ale z pewnością korektor do cieni pod oczami. Jest jak mój sojusznik numer jeden.